Polecam słuchać:
Darker Than Black 2 - "Tsukiakari no Michishirube Han"
✲✲✲
Darker Than Black 2 - "Tsukiakari no Michishirube Han"
✲✲✲
W życiu nie ma prostych i łatwych dróg. Są tylko trudne i kręte. Tak samo jest w życiu shinobi. Nie ma skrótów!! Trzeba ciężko trenować przez wiele lat, aby stać się prawdziwym ninja i zrozumieć ten okrutny świat. Jednak ten, pomimo długiego czasu pozostaje tak samo okrutny i niezrozumiały.
Siła również nie jest wszystkim, liczą się głównie przyjaciele. Jest dużo rzeczy, które mimo czasu zostają nie zmienione, np. Naruto pozostaje taki sam. Przynajmniej tyle dobrego - Sakura zakończyła na tym wpis, biegnąc z rana na trening. Była ciekawa, kto zostanie im przydzielony.
Dzisiejszego dnia, wszyscy shinobi mieli ciężkie treningi. Chcieli być znacznie silniejsi i pokazać, na co ich stać podczas zawodów. Naruto jak zwykle narzekał, że ero-sannin uczył go tylko podglądania panienek. Jednak nie dało się już zmienić Jirayi-samy. Poza tym, blondyna jest ciężko czegokolwiek nauczyć. Jednak to, na co narzeka Naruto nie jest prawdą. Mistrz uczył go bardzo wielu rzeczy. Sasuke był silny - jak to uważali cywile. "To przecież dzieciak z klanu Uchiha, ostatni potomek" - bardzo często zdarzało się to od nich usłyszeć. On również musiał ciężko trenować z Kakashi’m, aby dojść do siły, której tak bardzo pragnął. Cały czas udoskonalał chidori. Sakura tak, jak chłopcy z drużyny 7 nie miała łatwo. Tsunade jest bardzo wymagająca i nieźle daje w kość. Dziewczyna po każdym treningu była ranna. Ale jak to mówią, "bez pracy nie ma kołaczy".
Shinobi z Suny natomiast obmyślali najpierw strategię, a później trenowali.
Zawody zbliżały sie wielkimi krokami. Wszyscy ninja przybyli już do Konohy. Został tylko tydzień. Mają jedynie jeden marny tydzień na trningi... nie ma czasu do stracenia. Każdy stara się jak może.
Sakura, po treningu dowiedziała się bardzo ciekawej rzeczy. Jednak za nim będzie mogła im powiedzieć, minie pewnie trochę czasu. Dopiero nazajutrz powie o tym "swojemu" ukochanemu Sasuke i chcąc czy nie, Naruto również.
Najpierw udała się do szpitala. Miała tam dużo papierkowej roboty, roznoszenia leków itp. itd. Znalazła się przed dużym, białym i potężnym budynkiem otoczonym murami. Wzięła głęboki wdech i weszła. Szła korytarzami przez pewien czas. To, co zobaczyła w jednym z nich, bardzo ją zdziwiło...
Nie moge doczekac sie zawodow, napewno wydarzy sie cos ciekawego
OdpowiedzUsuń