sobota, 3 listopada 2012

Rozdział 31


Podkład


W tym momencie wszystko znowu zaczęło się trząść. 
- Co tym razem? – zapytał się Sai.
W jednej chwili przez ścianę coś się przebiło.
- C… Co to jest?! – zapytała Hanae.
W tym momencie ich oczom ukazał się jakiś stwór. Był dosyć duży. Z wyglądu przypominał dżdżownicę. Jakiś zmutowany? Nikt nie śmiał nic powiedzieć, a tym bardziej nawet drgnąć.

Sprawy się komplikują, to nie tak miało wyglądać. Jest tu drugi szpieg. Miałam być tylko ja! I jeszcze to robalo – coś! O co tu chodzi? Chyba że… Zamierza nas wszystkich zabić… Nie, to niemożliwe!

„ - Nie bądź tchórzem. Prawdziwy shinobi zawsze znajdzie jakąś drogę ucieczki, czy też rozwiązanie – powiedział.
- Zawsze? – zapytał chłopak.
- Tak. Wystarczy, że spojrzysz tam, na nią.”

Z każdą sekundą rosło napięcie. Nikt, z obecnych shinobi’ch nie podjął jakiegokolwiek przedsięwzięcia.
- Koji, widzisz ten tunel? – zapytała szeptem, na co chłopak pokiwał głową. – Świetnie. Wyprowadź nim wszystkich. To jest stąd jedyne wyjście. Ja odwrócę uwagę tego czegoś, a wy zwiejecie, kumasz? – ten plan zszokował chłopaka, jednak doskonale znał swoją koleżankę z drużyny i wiedział, że wie, co robi.
W jednym momencie Gemmei spojrzała po wszystkich, po czym ruszyła na bestię, rzucając z nią kunai’ami. Zwierzę od razu się wkurzyło i zaczęło podążać w jej stronę.
- Co ona wyprawia?! – zapytała Hanae.  
- Wie, co robi. Idziemy, szybko! – odparł Koji, po czym wszyscy udali się za nim. Biegli przez ten niekończący się korytarz tyle, ile mieli sił w nogach. Po jakimś czasie cała grupa ninja znalazła się na zewnątrz.
- Wszyscy są…? Gdzie Takeshi? – zapytała Sakura.

Padało. Pamiętam dokładnie.
Byłam sama.
Usłyszałam trzask. „Wrócił” – pomyślałam.
Nie był sam.
Przyprowadził chłopca, mówiąc, że to mój brat.

Muszę coś zrobić, chyba dałam im wystarczająco dużo czasu na ucieczkę. Nie mogę użyć ani kart wybuchowych, ani jutsu. Zasłona nie podziała, bo bestia jest ślepa. Co tu robić? – rozmyślając tak, robiła uniki przed paszczą potwora. Biegła do przodu, co chwilę patrząc za siebie. W jednej chwili przez nieostrożność potknęła się i upadła. Zwierzę się zbliżało. Przygotowywała się na najgorsze, gdy wtem, ktoś jej pomógł.
- Co ty tutaj robisz?!
- Nie mogłem cię zostawić tu samej.
- Świetnie. Teraz zginiemy oboje… Razem… - skrzywiła się na wzór minki „-_-”.
- Mam plan. Musimy dotrzeć do wyjścia. Rozłożyłem karty wybuchowe. Pamiętasz? Wtedy, gdy wszyscy siedzieli i rozmawiali, ja chodziłem po korytarzu. To było w tym momencie. Nie, żebym coś przewidział, ale tak na wszelki wypadek. Przezorny zawsze ubezpieczony, nie? Jeśli uda nam się dotrzeć do wyjścia, aktywuję karty i uratujemy się – powiedział.
- Zgoda. Nie mamy już nic do stracenia – rzekła, uśmiechając się i wykonując pieczęć. – Katon!
W tym momencie płomień skierował się w bestię , co dało czas shinobi’m na zawrócenie do wyjścia. Biegli najszybciej, jak potrafili, a „dżdżownica siedziała im na ogonie”.
„Wiedziałam! To nie przypadek!”

Znaleźli się w korytarzu prowadzącym do wyjścia. W tym momencie Takeshi aktywował wybuchowe karty. Wszędzie zaczęły się sypać skały. Przed nimi upadł sporej wielkości głaz.

- Co tam się dzieje? – zapytała Ino.
- Wysadzili jaskinię – oświadczył Kiba.
- Co? Ale uda im się uciec, tak?! – pytała Ino.
- Musimy zaczekać – oświadczyła Sakura.
- Nie mamy innego wyjścia, ale trzeba brać wszystkie możliwości pod uwagę – oznajmił Gaara.
„Tak!” – pomyślała Matsuri.
- Cha, cha, cha, cha! – usłyszeli śmiech całej trójki z Yuuki.
- Na waszym miejscu… - zaczął Koji.
- … docenilibyśmy tę dwójkę… - powiedział dalej Hiroki.
- … dużo bardziej – skończyła Hanae.
- Wykonywali już dużo gorsze misje i zawsze skubańce się wyratowali – odrzekli Hiroki i Koji z szerokimi uśmiechami na ustach.

Dlaczego na świecie nie ma sprawiedliwości, ojcze? 

14 komentarzy:

  1. Jak widać jestem pierwsza ;). A co do notki, to muszę przyznać, że wyjątkowo krótka, intrygująca i zawalista. Ta akcja z robalem mnie zaskoczyła, super nocia ;].

    OdpowiedzUsuń
  2. Ohayo !

    Notka boska, ale czemu taka krótka, ja się pytam. Wprowadziłaś mnie w ten Twój niezwykły klimat, a tu pac i się skończyło... No dobra już przestaję histeryzować.

    Wstaw szybko coś nowego, prosi *_* . :3

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie nn <---glass-thinks-mio.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Wybacz, wybacz, wybacz! Tak jakoś wyszło i zapomniałam u Ciebie komentować. Czy mi się zdaje czy zmieniłaś styl pisania? Czekam na nn. Mam nadzieje że nadrobisz i u mnie jak chcesz. Bo ja chcę być informowana o nn ;) . Buziaki!
    http://www.calkiem-inna-historia.blog4u.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Serdecznie zapraszam na:
    http://konohagakuenden.blogspot.com/
    gdzie zawitała już Noc XI, a z nią kolejne ślady nie ułatwiające śledztwa;
    tym razem nie zabawki a twarzą w twarz dochodzi do konfrontacji w czarnym zamku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przy okazji jak najbardziej mnie powiadamiaj o nowych rozdziałach! Ja się zabieram za nadrabianie zaległości !

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie nn :)
    Mio-chan
    http://mysterious-sweet-heart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Serdecznie zapraszam do mnie na http://konohagakuenden.blogspot.com na Świąteczny Dodatek!
    PS: Nadrobię zaległości!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętasz jeszcze o młodej autorce opowiadania na itasaku-akatsuki-love-konoha.blog.onet.pl? Tak? To świetnie, bo po prawie rocznej przerwie powróciła by skończyć to, co już dawno się zaczęło. Zapraszam serdecznie na jeden z ostatnich rozdziałów opowiadających o ciężkiej, wyboistej drodze do miłości młodej kunoichi z wioski liścia – Sakury Haruno i starszego członka klanu Uchiha – Itachi’ego. Mam nadzieję, że „wkręcisz” sie na nowo i zaszczycisz mnie swoją obecnością :)
    ~Kyane

    OdpowiedzUsuń
  10. Postanowiłam od początku zacząć historie Sakurai. Mam nadzieje że prolog przypadnie Ci do gustu: http://calkiem-inna-historia.blog4u.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Mhymmm Metallica jeden z najlepszych zespołów :)
    Gemmei ma łeb na karku :3 hahah na końcu tekst Hiroki'ego i Koji'ego mnie rozwalił!

    OdpowiedzUsuń
  12. gorąco zapraszam na nowy rozdzaiał!!! tengoku-no-kaidan.blog.onet.pl mam nadzieję, że się spodoba, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Więc to spam ale zapraszam :3
    konohagakuenden.blogspot.com zapraszam
    na noc XII

    OdpowiedzUsuń